Pisał do mnie mój znajomy. Właśnie wrócili ze Stanów Zjednoczonych ze swoją żoną, gdzie przebywali służbowo. Po co o tym pisze? Niestety, ale wszystko wskazuje na to, że ich małżeństwo się rozpadło i czeka ich rozwód. Powód? Podczas jednego z meetingów biznesowych spotkali pewnego dorodnego murzyna o imieniu Timothy. I wtedy jego żona klęknęła przed…